Coś czego nie możecie ścierpieć, czego się boicie?

happyorsad

Jest coś czego się boicie? Coś co wywołuje u Was paniczny lęk?

Ja nie lubię siedzieć sama w domu w nocy, na widok pajaków dostaje dreszczy, boje się malych ciemnych pomieszczeń, iść ulicą mojego miasta w nocy, od dzieciństwa sama nie schodzę do piwnicy - brrr

Kiedyś bałam się siedzieć na balkonie, kiedy było ciemno Razz

teraz ,mogłabym tam przesiedzieć cała noc.
A Wy?

czerwone_trampki

boje sie a raczej brzydze pajakow, wezy, wszelkiego robactwa, brzydze sie mojego brata, nienawidze grapefruitow i soQ z owych owocow, nie cierpie watrobki i cebuli, hmm... co jeszcze? skreca mnie na widok tokio hotel i b27 a takze paris hilton, dody i mandaryny. nie cierpie twardych jablek. kocham banany.

Ala

no tak.
n i e n a w i d z ę
kłamstwa. dwulicowości. ludzkiej głupoty.
n i e n a w i d z ę
lasek w stylu Dody, które brak inteligencji nadrabiają cyckami.

czasem zastanawiam się ile siebie można sprzedac.

n i e n a w i d z ę
dołów pokoncertowych
n i e n a w i d z ę
sprzątać
n i e n a w i d z ę
dorosłych

bo nigdy nie ścierpię tego, że dorastam.
to największy minus ludzkości.

Mrówa

pająków i wszelkiego robactwa które moze wejsc mi do domu...bleeeh

Jess

Pajakow, robakow i... lasu - nawet w dzien - nienawidze tam chodzic.